Francesinha, czyli Portugalia na bogato

To prawdziwa kulinarna bomba - ma nie tylko bombowy smak, ale również jest ogromną kaloryczną bombą.

Jej nazwa jest zwodnicza, gdyż francesinha w języku portugalskim oznacza „małą Francuzeczkę”. Jest to nazwa stojąca w całkowitym kontraście do tego, czym ta portugalska kanapka lub tost właściwie jest. W zawodach na to, która potrawa ma największą liczbę kalorii, mogłaby się ścigać z największymi zestawami w popularnych sieciach fast-foodowych czy polskim obiadem złożonym z bigosu, schabowego i ziemniaczków podawanych ze skwarkami. I to właśnie „mała Francuzeczka” prawdopodobnie by je wygrała. Bo francesinha to kanapka, w której szynka przełożona jest boczkiem, kiełbasa - stekiem wołowym, a to wszystko oblane jest dodatkowo żółtym serem i zanurzone do połowy w piwnym sosie. Po przeczytaniu tego opisu większość ludzi powiedziałaby, że to lekka przesada. Ale nie dla Portugalczyków - oni do francesinha podają jeszcze frytki.

Danie to pochodzi z Portugalii i jest uznawane nawet za jedno z dań narodowych tego kraju, jednak prawdziwym uwielbieniem i fascynacją cieszy się w Porto, gdzie całe miasto wypełnione jest barami i restauracjami zapraszającymi, aby to właśnie u nich zjeść „małą Francuzeczkę”.

Jak przygotować Francesinha?

SKŁADNIKI

200 g rostbefu

2 frankfurterki wędzone

ser żółty (np. cheddar lub ementaler)

2 jaja

2 plastry szynki

6 kromek chleba tostowego

Sos:

200 ml piwa jasnego

50 ml czerwonego słodkiego wina

50 ml wytrawnego białego wina

50 g masła

1 cebula

1 ząbek czosnku

liść laurowy Appetita

50 ml przecieru pomidorowego

sól do smaku

pieprz czarny mielony Appetita  do smaku

PRZYGOTOWANIE

Przygotować sos: na patelni rozgrzać masło, zeszklić posiekaną cebulę i czosnek. Dodać listek laurowy, zalać winem, poczekać chwilę, aż odparuje. Dodać piwo i przecier pomidorowy, gotować ok. 10 minut, aż sos zgęstnieje, dolać czerwone wino i redukować jeszcze kilka minut. Doprawić do smaku, zblendować na gładki sos.

Piekarnik rozgrzać do temp. 200 st. C. Chleb stostować, aby był bardziej chrupiący. Kiełbaski, jajka i rostbef usmażyć na patelni. Na blasze układać kolejno: pieczywo, wołowinę, kiełbaski, następnie kolejną kromkę, szynkę i jajko, przykryć trzecią kromką chleba, posypać serem i zapiekać ok. 8 minut. Polać obficie sosem.