Ogórek ma smak!

Chłodzi, gasi pragnienie i orzeźwia. Idealny na gorące lato. Przez nas uważany za warzywo, w Iranie traktowany jest jak owoc i podawany na stół razem ze słodyczami. Ma bardzo delikatny smak, dlatego wymaga stosowania przypraw: soli, pieprzu lub cukru.

Co „siedzi” w ogórku?

Pozornie niepozorny, od tysięcy lat gości na naszych stołach. Ogórek, roślina z rodziny dyniowatych, w niemal stu procentach (a dokładnie - w ok. 97%) składa się z wody. Ale w pozostałych trzech procentach mieści się w nim wiele innych substancji, cennych dla naszego organizmu. Na przykład potas, który dobrze wpływa na pracę układu krążenia, a także chlorofil, który wiąże toksyczne substancje – stąd antyoksydacyjne działanie ogórków. Ogórki zawierają też ascorbinazę, czyli enzym neutralizujący witaminę C. Stąd wzięło się przekonanie, że ogórków nie należy łączyć w jednym daniu z warzywami zawierającymi witaminę C (np. pomidorami). Jest to prawda, ale tylko częściowo: przy krótkim kontakcie warzyw witamina C nie zostanie zneutralizowana, poza tym niewielki dodatek octu zapobiega temu procesowi.

Czy ogórki są gorzkie?

Niektóre na pewno tak. Goryczkę ogórek „zawdzięcza” obecności kukurbitacyny, substancji, której większe ilości wytwarzają się w niesprzyjających warunkach, takich jak susza lub duże wahania temperatur (skądinąd, odkryto, że substancja ta ma właściwości antynowotworowe). Gorycz może jednak zepsuć smak mizerii lub innej sałatki. Jak się jej pozbyć? Do startego lub pokrojonego ogórka dodajemy soli, czekamy ok. pół godziny i odlewamy wodę, która wydzieliła się pod wpływem soli. Razem z sokiem z ogórka pozbędziemy się przynajmniej częściowo goryczy. Warto dodać, że wszystkie ogórki (i nie tylko ogórki) zawierają kukurbitacynę, ale w śladowych ilościach jest ona niewyczuwalna dla człowieka. Ogórki obieramy od jaśniejszej do ciemniejszej końcówki, bo więcej gorzkich substancji znajduje się z tej ciemniejszej strony ogórka, wyrastającej z łodygi.

Na co pomaga?

Ogórek wykazuje działanie moczopędne, więc polecany jest w chorobach układu moczowego i nerek. Neutralizuje zgagę i ma działanie odkwaszające. Zawiera niewiele kalorii, pomaga pozbyć się toksyn i nadmiaru wody z organizmu, dlatego sprzyja odchudzaniu. Z dodatkiem ogórka wytwarza się kosmetyki dla cery tłustej i trądzikowej, wody toaletowe o świeżych zapachach, a także maseczki nawilżające i przeciwzmarszczkowe. Plastry świeżego, schłodzonego ogórka można stosować jako okłady na zmęczone powieki.

Jak go uprawiać?

Ogórek jest bardzo wymagający w uprawie. Potrzebuje gleby żyznej, dobrze nasłonecznionej, dlatego dobrze jest go sadzić na stokach. Źle znosi duże wahania temperatury i jest mało odporny na suszę. Podlewać go należy tylko rano i wieczorem. Optymalna temperatura dla ogórka w okresie kiełkowania to ok. 30 st. Celsjusza, podczas wegetacji – ok. 25 st. C. Na mniej sprzyjających klimatycznie obszarach ogórki uprawia się w szklarniach. Ogórki mogą mieć różny kolor skórki: od ciemnozielonej do prawie białej. Mogą mieć też różną wielkość: od kilkucentymetrowych korniszonów do 20-, 30-centymetrowych ogórków szklarniowych. Rekordzista notowany w księdze Guinessa miał ponad półtora metra długości.

Jak go jeść?

Można go marynować, kisić, konserwować albo jeść na surowo. Ogórek ma delikatny smak, ale odpowiednio przygotowany i doprawiony może być wyśmienitym daniem. Dobrze komponuje się z zielonym koprem, pietruszką, pieprzem, solą, a niewielki dodatek cukru podkreśla jego deserowy, „arbuzowy” smak. Można go podawać na słono i na słodko, na zimno i na ciepło. Popularnym daniem, idealnym na upalne dni, jest zupa-krem z zielonych ogórków, z dodatkiem ryżu i śmietany. Inne danie, bez którego trudno wyobrazić sobie letni sezon w kuchni, to mizeria ze śmietaną, podawana do młodych ziemniaczków posypanych świeżym koperkiem. Z dodatkiem miodu zielony ogórek tworzy bardzo smaczny deser.

Jak konserwować?

Dojrzałe lato to także czas na kiszenie ogórków. W wersji na „teraz” stawiamy na parapecie gliniany słoik i wrzucamy do zalewy ogórki. Po paru dniach mamy ogórki małosolne, czyli takie, które nie są do końca „ukiszone”. Można je zjadać na bieżąco. Natomiast na zimę przygotowujemy ogórki kiszone, których doskonały smak i właściwości zdrowotne są nie do przecenienia podczas długich ciemnych miesięcy. Zwolenników przetworów przygotowywanych na bazie octu zadowolą ogórki konserwowe. W tej roli najlepiej sprawdzą się malutkie korniszony.