Tak Kolumbia, jak i Wenezuela czy Panama, uwielbiają rozsmakowywać się w Arepas, czylu okrągłym cieście z mąki kukurydzianej wypełnionym czymś pysznym i aromatycznym – na przykład gorącym serem mozzarella właśnie. To jednak nie jedyny sposób na to danie – mieszkańcy Poludniowej Ameryki nierzadko wypełniają placki warzywami, awokado, grzybami czy też wołowiną, wieprzowiną lub kurczakiem. Jednym słowem – środek to pełna dowolność, ale kwintesencją Arepas są właśnie okrągłe, kukurydziane placki, otwierające się na pół.
Arepas, czyli Kolumbia na okrągło
Kto nie kocha cieplutkiego, rozpuszczonego sera, niech pierwszy rzuci kamieniem! Wyobraźcie sobie, że wariacja na temat tej pysznej przekąski stanowi jedno z najbardziej popularnych dań niektórych krajów Ameryki Łacińskiej. Arepas kochają szczególnie Wenezuelczycy i Kolumbijczycy. A co to takiego?

Tę dowolność w doborze farszu zapewnia smak samych placków – nie narzucający się, ale podkreślający wszystko to, co włożycie do środka. Cóż za kreatywność! Arepas wytwarzane są nie byle jak, bo ze specjalnej mąki kukurydzianej lub z ziaren kukurydzy, długo namaczanych w wodzie, a potem jeszcze dłużej gotowanych i mielonych na proszek. Placki smaży się na patelni lub piecze, tak, aby były ekstremalnie gorące – wtedy możemy napełnić je ulubionym farszem i zajadać ze smakiem. Amerykanie Południowi podają Arepas jako dodatek niemal do każdego dania, do którego my podalibyśmy chleb. To jak, spróbujecie?

