Sytuacje konfliktowe są nieodłącznymi towarzyszkami życia. Mogą pojawić się niespodziewanie w każdym miejscu i czasie – czy to przy rodzinnym stole, w najbliższym sąsiedztwie lub miejscu pracy. Jeśli więc nie możemy od nich uciec, to może warto zastanowić się, jak podchodzić do konfliktów. Czy zawsze należy stawiać na swoim? Jakimi zasadami powinniśmy się kierować, by rozwiązywać spory, a nie doprowadzać do ich eskalacji?
Zasady prowadzenia sporów
Kłótnia składa się z dwóch komponentów. Pierwszym jest temat sporu, drugim forma, w jakiej on się toczy. Przyjrzyjmy się temu drugiemu aspektowi, bo bardzo często to od niego zależy, jak spór się skończy. Podstawową zasadą, którą powinniśmy się kierować, kiedy już pojawi się w naszym życiu konflikt, jest otwartość i gotowość do dialogu. Zamykanie się na drugiego człowieka prowadzi jedynie do tłumienia emocji, które po pewnym czasie wybuchną ze zdwojoną siłą. Powinniśmy więc odważnie mówić o swoich uczuciach i dać szanse drugiej osobie, także na wyrażenie swoich emocji i zdania na sporną kwestię.
Skuteczne rozwiązywanie konfliktów wiąże się ze słuchaniem. Nie możemy tylko my mówić i kategorycznie wyrażać swojego zdania. Bez próby symetrycznego dialogu nie uda nam się wypracować wspólnego stanowiska i dojść do porozumienia. A o to przede wszystkim powinno nam chodzić. Pamiętajmy także, że nie powinniśmy wypominać drugiej osobie jej błędów – jest to zarazem małostkowe, a do tego bardzo irytujące, co tylko bardziej wznieca spór.
Bardzo ważnym elementem w procesie rozwiązywania sporów jest precyzyjne określenie jego powodów. Zwróćmy uwagę, że konflikty wybuchają często ze względu na nieporozumienie. Co oznacza, że bardzo łatwo można ich uniknąć. Po drugie, znając płaszczyznę i powód konfliktu, łatwiej dojść do porozumienia i wypracować kompromis.