Wielkanocne ucztowanie już za chwilę – na świątecznych stołach będzie niezmiennie królować jajko, które jest symbolem tego wyjątkowego czasu. Możliwości podania jajek jest tak wiele, że nie każdy z nas wie, iż dotyczy ich osobny savoir vivre! Jak zjeść jajko na miękko, na twardo lub sadzone, by nie zawstydzić się przy świątecznym śniadaniu?
Jajko na miękko
Uwielbiane szczególnie przez najmłodszych. Warto jednak by wszyscy przy świątecznym stole poznali zasady kindersztuby w temacie jedzenia tego rodzaju jajka. A więc są dwa sposoby spożywania jajka na miękko, które będą zgodne z savoir-vivre. Pierwszy – delikatne obtłuczenie skorupki łyżeczką i zdjęcie jej palcami. Drugi – odcięcie nożem czubka jajka, razem ze skorupką. Niekulturalnie jest uderzać jajkiem o stół! Jeśli wybierzesz już najlepszą metodę, to pamiętaj jeszcze o kilku regułach – dbaj o to, by żółtko nie oblewało kieliszka. Wygląda to nieestetycznie i nie ma nic wspólnego z savoir-vivre. Ale jest jeszcze jedna kwestia, którą warto wziąć pod uwagę, jeśli jest się gospodarzem przyjęcia – nie podawaj do jajka na miękko sztućców ze srebra, ponieważ w kontakcie z żółtkiem, żółtko zyska nieprzyjemny, metaliczny smak. Chyba nie chcesz tego zrobić swoim gościom?
Jajko na twardo
Jeśli gospodarz przyjęcia nie podał jajka odpowiednio pokrojonego, ale w całości, to najbardziej kulturalnie postąpisz, jeśli weźmiesz całe jajko na swój talerz i rozdrobnisz je widelcem. W przypadku, gdy na półmisku leżą już pokrojone jajka, sprawa jest prostsza. Najbardziej elegancko jeść zjeść je wyłącznie z pomocą widelca, którym po jajko sięgamy, mówi się bowiem, że nóż to narzędzie przeznaczone do mięs. Jeśli jednak oprócz jajka, na naszym talerzu znajdują się inne dodatki wymagające pokrojenia, wówczas można pomagać sobie nożem. W przypadku twardego żółtka nie musimy się także martwić o srebrne sztućce – w tym przypadku szkodliwa reakcja, zmieniająca smak, nie zachodzi. Podobnie zjadamy jajecznicę i omlet.
Jajko sadzone i w koszulce
Jajko sadzone, podobnie jak jego wersję na twardo, jemy z pomocą samego widelca. Z kolei wariację na temat – czyli jajko w koszulce, zwane też „po benedyktyńsku” jadamy położone na kromce chleba, toście lub gofrze – wówczas płynne żółtko rozleje się po naszym daniu, a nie po talerzu.