Kwiaty doniczkowe, czyli natura w domu

Popularne paprocie, modne monstery czy łatwe w hodowli kaktusy – rośliny doniczkowe są świetną dekoracją wnętrz dla miłośników natury.

Uprawa roślin doniczkowych rozpowszechniła się w XIX wieku. Europejscy mieszczanie, wzorując się na klasie wyższej, zaczęli przyozdabiać swoje domy roślinami pochodzącymi z innych kontynentów. To wtedy popularne stały się palmy, kaktusy, pelargonie i fuksje. Współcześnie w sklepach dostać można wiele egzotycznych roślin ze wszystkich kontynentów. Oczywiście decydując się na ich zakup, powinniśmy zwrócić uwagę na warunki panujące w mieszkaniu. Wysokość i jasność pomieszczeń, przestrzeń, którą mamy do wykorzystania – to podstawowe wyznaczniki, którymi należy się kierować, wybierając rośliny. W końcu czym innym jest uprawa małego i wolno rosnącego kaktusa na parapecie, a czym innym dbanie o wielką monsterę, której liście osiągają pół metra szerokości.

Bogactwo roślin

Decydując się na zakup rośliny należy zwrócić uwagę na jej rodzaj. Jeśli jest to bylina, to najprawdopodobniej nie osiągnie dużych rozmiarów – wyjątkiem jest bananowiec. Za to pnącza i rośliny płożące, przy odpowiedniej dbałości, mogą rozrastać się do wielkich rozmiarów. Wspominana już monstera – piękna i okazała roślina – bez problemu urośnie do sufitu przeciętnego mieszkania. Jednocześnie jej rozłożyste liście zajmą dużą część przestrzeni. Mimo to polecamy ją, ze względu na jej wyjątkową prezencję. Należy także pamiętać, że część roślin – na przykład figowce – w swoim naturalnym środowisku są olbrzymimi drzewami. Podobnie sytuacja wygląda z palmami. Warto więc przemyśleć zakup, by potem nie mieć problemu ze zbyt dużym okazem. Polecamy Wam także klasykę, czyli paprocie o pięknych zwisających liściach.

Uprawa

Uprawa roślin doniczkowych nie jest tak trudna, jak może się niektórym wydawać. Wystarczy przestrzegać kilku prostych zasad. Przede wszystkim należy pamiętać o regularnym podlewaniu, które dostosowuje się do pory roku. Nie musimy chyba przypominać, że latem sprawdzamy ziemię palcem, i gdy jest sucha, to od razu intensywnie podlewamy roślinę. Zakłada się, że na wiosnę i w lecie podlewamy średnio dwa razy w tygodniu. Zimą rośliny zapadają w „sen”. Nawadniamy je zdecydowanie rzadziej – fikusy podlewamy raz na dwa tygodnie, nie wspominając już o kaktusach, które mogą żyć spokojnie bez wody przez dłuższy czas.

Wiosnom przesadzamy rośliny do doniczek o rozmiar lub dwa większych. Warto wtedy kupić dobrą ziemię, najlepiej taką, która jest dedykowana konkretnemu rodzajowi roślin. Podczas przesadzania nie wolno zapomnieć o wykonaniu drenażu z keramzytu lub małych kamyczków. 

Wiosną powinniśmy pomyśleć o rozpoczęciu nawożenia roślin i kontynuowaniu tego procesu przez cały sezon. W sklepach dostępne są specjalne nawozy zawierające azot niezbędny roślinom do wzrostu. Zakupmy biohumus w płynie, który nie tylko jest tani, ale także naturalny. Istnieją również domowe sposoby nawożenia. Skorupki jajek, fusy po kawie czy woda po ugotowanych ziemniakach są sprawdzonymi metodami wzbogacania ziemi w doniczkach.

Plusy posiadania roślin

Rośliny doniczkowe nie tylko dekorują wnętrza, ale także oczyszczają je z rozmaitych substancji chemicznych, które wydzielają się z tworzyw sztucznych, mebli, wykładzin i farb. Przykładowo paprocie wchłaniają formaldehydy, a epipremum złociste oczyszcza powietrze z benzenu i tlenku węgla. Rośliny doniczkowe dodatkowo wytwarzają tlen i nawilżają powietrze. Dzięki nim tworzy się przyjazna aura i klimat w mieszkaniu. Co istotne, uprawa ich uczy cierpliwości i wytrwałości, a do tego daje dużo satysfakcji z osiąganych efektów.