Minimalistyczne aranżacje stołu

Smak potraw to jedno, a sposób, w jaki potrawy podajemy to drugie. Warto o to zadbać nie tylko przy wielkich okazjach, ale także na co dzień. Pięknie podane jedzenie smakuje lepiej, a siedzenie przy stole staje się przyjemnością, bo jedzenie to uczta nie tylko dla zmysłu smaku, ale też wzroku. Aby była kompletna, stylizacja stołu powinna współgrać ze stylizacją całego wnętrza. Minimalizm we wnętrzu i na stole? Oto parę wskazówek.

Kolorystyka

Stół może stać w kontrze do kolorystyki wnętrza, może też idealnie wpasowywać się w kolorystyczny klimat jadalni. W zależności od nastroju i ochoty, łatwo zmienisz jego aranżację, wyciągając z komody odpowiedni obrus lub serwetki. Tkaniny, jakie lubi minimalista są pozbawione wzorów, frędzli, haftów i utrzymane w jednej tonacji. Czerń, szarość, biel - to wiadomo. Można jednak zabawić się kolorem i postawić na burgund lub szmaragdową zieleń, które świetnie zafunkcjonują w surowych, pozbawionych innych ozdób wnętrzach.

Stół minimalisty często bywa zupełnie nagi. Nieubrany obrusem, za to lśniący czystością, z drewnianymi lub papierowymi podkładkami pod talerze, mającymi funkcję wyłącznie praktyczną - zapobiegają ślizganiu się porcelany po blacie.

Naczynia i sztućce

Z naczyniami sprawa wygląda tak samo - mogą być w identycznym kolorze, co obrus, mogą wyróżniać się na jego tle. Oczywiście, tylko kolorem. Naczynia minimalisty nie posiadają szlaczków, ani złoceń. Jeśli czymś przykuwają wzrok, to nietypową geometryczną formą. Na przykład talerze w kształcie kwadratu, dzbanki i kubki z trójkątnymi uszkami, czy płaski jak deska półmisek.

Sztućce są najprostsze z możliwych. Bez rzeźbień, żłobień i grawerów. Zaciekawiają masywnymi trzonkami i wyjątkowym blaskiem stali. Minimaliście wystarczy.

Dodatki

Minimalista nie przepada za zbędnymi ozdobami, a przecież wszelkiej maści świeczniki, kandelabry, wazony, serwetniki i serwetki wymyśla się po to, żeby stół zdobiły. W zatrzęsieniu asortymentu warto więc zwrócić uwagę na proste formy tych przedmiotów, które na stole znaleźć się powinny po to, żeby jeść było wygodniej. Na przykład geometryczne uchwyty na serwetki wykonane z prostych surowców: metalu, drewna czy plastiku. Minimalista uporządkuje nimi papierowe serwetki do wycierania rąk i będzie zadowolony. Oczywiście, serwetki muszą być jednokolorowe, o gładkiej, jednorodnej powierzchni.

W minimalistycznym wnętrzu kwiaty na stole stoją wtedy, kiedy przyniesie je gość. W wysokich, szklanych lub ceramicznych wazonach w kształcie walca. Zamiast kwiatów możesz postawić na stole dużą, surową w formie misę wypełnioną sezonowymi owocami. Ucieszy oko i pobudzi zmysły.

Oświetlenie

Jeśli nad stołem wisi solidna lampa zaopatrzona w dające przyjemne, ciepłe, nieoślepiające gości światło żarówki, można zrezygnować z ustawiania na nim świeczników. Warto jednak wiedzieć, że blask świec sprzyja długiemu biesiadowaniu, a świecom wystarczą proste podkładki (na przykład ze szkła lub metalu), które wpasują się w aranżację minimalistycznego stołu. Najlepiej będą na nich wyglądały masywne, wysokie świece w neutralnym kolorze wykonane z niekapiącego wosku.

Tło dla potraw

Stół minimalisty może wydawać się nudny, ale wyłącznie zwolennikom przepychu w stylu glamour. Pozostali zachwycą się geometrycznymi formami zastawy i elegancką prostotą dodatków. No i jedzeniem, które na tak oszczędnym tle, wyda się jeszcze bardziej kolorowe i apetyczne. Czerwień pomidorów, żółć papryki czy zieleń sałaty nie będą miały żadnej konkurencji.