Po długiej zimie pszczoły budzą się do życia, by z rozkwitających kwiatów zbierać nektar, który złożony z 75 procentach z wody oraz z soli mineralnych, stanowi podstawowy surowiec do produkcji miodu. Już podczas powrotu do ula pszczoły przekształcają nektar na mieszaninę cukrów – glukozę i lewulozę, która znana jest także pod nazwą fruktoza. W gnieździe owady wypluwają powstałą substancję do woskowych komórek, a następnie nadają jej odpowiednią konsystencje. Przy pracy pszczół wydziela się dużo ciepła, dlatego ciągle machają one skrzydełkami. Tak powstały miód robotnice zapieczętowują woskowym plastrem. Pomyślcie, ile pracy musza wykonać pszczoły, by wyprodukować kilogram miodu, jeśli szacuje się, że do wytworzenia jednego litra miodu potrzeba pięciu litrów nektaru. Natomiast przetransportowanie jednego litra nektaru do ula wymaga od dwudziestu tysięcy do stu tysięcy lotów. Nie dziwmy się więc, że powiedzenie „pracowity jak pszczółka” ma sens i potwierdzenie w naturze.
Miód kiedyś
Pierwsze udokumentowane wzmianki o wykorzystywaniu miodu w kuchni pochodzą ze starożytności. Rzymianie zajadali się sosem Apiciusa do ryb, który przygotowywany na bazie miodu, był klasycznym dodatkiem w rzymskiej kuchni. W dziele Ars Magirica znajdują się przepisy na szynkę pieczoną w miodzie. Natomiast w greckich źródłach znaleźć można przepis na hypotrides, czyli używając współczesnej terminologii – koktajl, stworzony ze zsiadłego mleka na miodzie, który był podawany z różnymi owocami.
W średniowieczu, gdy rozwinęła się sztuka kulinarna, miód stanowił ważny składnik przepisów. Doceniano w nim nie tylko walory energetyczne, ale także naturalną i czystą słodycz. Zanim na rynkach europejskich pojawił się cukier, miód używany był zarówno do słodzenia, jak i do przyprawiania potraw. Częstą praktyką było dodawania dużych ilości miodu do potraw, które nie były uznawane za słodkie przysmaki, ale za codzienne dania. Jednocześnie owe potrawy przyprawiano solą w tych samych proporcjach co miodem. Badacze nie potrafią jednoznacznie stwierdzić, czy taka forma nadawania smaku wynikała ze słabej jakości mięs i innych produktów, czy była kwestią ówczesnego gustu.
W różnych kuchniach świata miód wykorzystywany był do konserwowania całych owoców lub robienia konfitur. Takie słodkie potrawy jak oenanthe – konfitura z dzikiego wina na miodzie, czy miskwimin amo sisi bakwat – maliny roztarte z czystym miodem, stanowiły słodkie przysmaki w różnych regionach świata. Co ciekawe, Hindusi wykorzystywali miód do konserwowania mięsa. Jak to robili? Po prostu smarowali kawałki mięsa miodem.