O maśle

Jedne z podstawowych produktów spożywczych, odkryty najprawdopodobniej przypadkowo przez konnych koczowników i zakazany w dni postne w Średniowieczu – poznajcie historię masła.

Legenda mówi, że jeździec przemierzający jedną z równin Euroazji miał przypięty przy boku konia bukłak z mlekiem. Wysoka temperatura sprawiła, że mleko w pojemniku zwarzyło się. Gdy ów mężczyzna zatrzymał się i otworzył bukłak, odkrył nową substancję – masło. Jaka jest dalsza historia tego produktu? Czy był popularny w całej Europie? I jakie masło ma symboliczne znaczenie dla obrzędów religijnych Hindusów?

Tłuste historie

Pierwsze informacje o maśle pojawiają się na papirusie z około 1500 roku przed naszą erą. Jest to opowieść o egipskim korsarzu, który podróżując po Morzu Czerwonym, znalazł schronienie u synajskich Beduinów, gdzie był częstowany różnymi rodzajami masła i sera. Ponieważ w tym regionie nie hodowano krów, lecz owce i kozy, masło, którym był obdarowywany pirat, musiało być zrobione z mleka koziego i owczego. Tego rodzaju masło jest prawie białe i bardziej tłuste niż to wytwarzane z mleka krowiego. Co ciekawe, do tej pory w regionie Azji Mniejszej i Maghrebu do produkcji masła używa się tych rodzajów mleka.  

Idąc dalej po kartach historii, okazuje się, że starożytni Rzymianie i Grecy raczej nie używali masła, traktując je jako produkt barbarzyński – zdecydowanie preferowali oliwę. W renesansowych Włoszech, gdzie pojawiły się pierwsze książki kucharskie, jedynie 2% przepisów zalecało do stworzenia potrawy użycie masła. Warto zauważyć, że konsumpcja masła związana była z hodowlą bydła. Europa dzieliła się więc na mleczną północ i oliwne południe, z wyjątkiem niektórych krajów, jak na przykład Francja, która łączyła na swoim terenie obie kultury kulinarne. W Średniowieczu władze kościelne uznały, że jedzenie masła w dni postne jest grzechem. Kolejni władcy europejscy, zwłaszcza z krajów za alpejskich, płacili za dyspensę na masło w swoich krajach. I tak ludność Niemiec, Czech, Węgier i Francji od 1495 roku mogła bez obawy spożywać masło nawet w dni postne.   

Magiczne masło

Masło dzięki swojemu złotemu kolorowi łączone jest z symbolem ognia. W czasach wedyjskich Hindusi uważali masło za jedno z bóstw. W końcu wrzucone do ognia skwierczy, trzaska i roznieca mocniej płomień – to oznaka siły i odrodzenia życia, a także symbol źródła energii. W Tybecie wytwarza się masło z mleka jaków. Smaruje się nim posągi w świątyniach i rzeźbi figurki. W czasach niepodłego Tybetu przed pochówkiem wrzucano zwłoki lamy do wrzącego masła. W magicznych praktykach celtyckich masło było substytutem złotych skarbów płynących z natury. Identyfikowano je z miodem i czystym woskiem. Co ciekawe, miód nazywany był przez Celtów masłem pszczół.

Zdrowe, ale z rozwagą

Zgodnie z prawem, aby produkt mógł być nazwany masłem, musi zawierać co najmniej 82% tłuszczu mlecznego, i nie więcej niż 16% wody i 2% suchej beztłuszczowej masy mleka. Tak więc należy zwracać uwagę w sklepie, by nie kupić wyrobu masłopodobnego, które są dużo tańsze i mają gorszy skład. Pełnowartościowe masło jest źródłem witaminy A, retinolu, B-karotenu oraz witaminy D i E.  Masło zawiera duże ilości cholesteroli, który przyjmowany w odpowiednich ilościach jest potrzebny organizmowi. Pamiętajmy jednak, że spożywanie zbyt dużej ilości produktów bogatych w cholesterol, może prowadzić do miażdżycy i innych chorób układu krążenia. Warto więc wprowadzić do swojej diety masło, ale jeść je odpowiedzialnie i w niedużych ilościach.