Do czego służy sos? Przede wszystkim do tego, żeby wzmocnić albo zmienić smak potrawy. Mięsne, warzywne, na bazie oleju lub octu, majonezowe, śmietanowe… Możemy je serwować na zimno i na ciepło, a w zależności od tego, jak je podamy, możemy osiągać doskonałe efekty, nie tylko smakowe, ale i wizualne.
Słodkie desery
Do lodów, gofrów, naleśników możemy kupić różnego rodzaju gotowe syropy: czekoladowe, owocowe o różnych smakach, karmelowe, orzechowe, syrop klonowy itp. Ale wiadomo, jak to jest z gotowymi produktami: zazwyczaj zawierają konserwanty i różne niezdrowe składniki. Dlatego najlepiej samemu przygotować pyszny sos do lodów, ciasta czy galaretki. Zrobimy go miksując w blenderze różne owoce i dodając do nich na przykład jogurt naturalny lub śmietanę. Możemy używać różnych owoców: gruszek, bananów, truskawek, borówek, w zależności od tego, na co akurat jest sezon. Sos waniliowy, zwany inaczej kremem angielskim, zrobimy na bazie mleka, słodkiej śmietanki, cukru i żółtek – i oczywiście wanilii. Żółtka ucieramy z cukrem na kremową masę. Mleko i śmietanę gotujemy z laską wanilii. Gorące mleko wlewamy powoli do masy z żółtek, ale nie dopuszczamy do zagotowania. Sos waniliowy możemy serwować na ciepło lub na zimno.
Krem balsamiczny
Właściwie jest to ocet, ale poddany odpowiednim procesom uzyskuje konsystencję podobną do kremu. Bardzo efektownie wygląda jako dodatek do różnych gatunków sałaty, zwłaszcza rukoli i roszponki, dla których oparty na oleju winegret jest zbyt ciężki (delikatne listki tych sałat więdną pod jego „ciężarem”). Ocet balsamiczny będzie doskonałym dressingiem do sałatki z rukoli, orzechów i na przykład sera feta. Jego ciemnobrązowy, soczysty kolor pięknie komponuje się z zielenią sałaty, białym serem i orzechami. Dziś dostępne są na rynku octy balsamiczne o różnych smakach, ostrzejsze i bardziej łagodne, słodkawe, na przykład z dodatkiem gruszki czy mango. Szukać ich jednak należy raczej w specjalistycznych sklepach ze zdrową żywnością niż w supermarketach.
Na ciepło, do obiadu
Pasują do ziemniaków, klusek, ryżu, makaronu. Mięsne i warzywne sosy podaje się najczęściej jako składnik dań obiadowych, bo są bardzo sycące. W naszej kuchni największą popularnością cieszą się są sosy mięsne: rzadsze, na samym wywarze, zaprawione śmietaną lub zasmażką, albo z kawałkami mięsa, jak na przykład sos gulaszowy. Zwykle oprócz mięsa zawiera on również kawałki warzyw, takich jak marchew, seler, papryka i cebula. Włoski sos boloński to z kolei doskonały dodatek do makaronu (zazwyczaj podaje się z makaronem spaghetti). Przygotowuje się go na bazie mielonego mięsa wieprzowego lub wołowego z dodatkiem sosu pomidorowego i warzyw. Sosy pomidorowe, bardzo popularne w kuchni śródziemnomorskiej, są idealnym dodatkiem do makaronów i ryżu. Wystarczy dodać do przecieru pomidorowego trochę czosnku, oliwy i ziół - i mamy pyszny sos neapolitański. Podany z makaronem spaghetti lub penne wygląda i smakuje wyśmienicie.
Beszamelowa kołderka
Lasagne bez beszamelowej kołderki? Niemożliwe! Przygotowanie dobrego sosu beszamelowego to prawdziwe wyzwanie. Może wyjść za rzadki, zbyt mączny, albo z grudkami. Uzyskanie właściwej konsystencji i gęstości to kwestia proporcji i umiejętnego wykonania. Przygotowujemy go z tłuszczu, mąki i mleka, a doprawiamy solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Na patelni rozpuszczamy masło, dodajemy mąkę, dokładnie mieszamy, a potem stopniowo dolewamy zimne mleko. Sztuka polega na bardzo dokładnym mieszaniu, tak by nie powstały grudki. Na koniec dodajemy odrobinę gałki muszkatołowej, ewentualnie doprawiamy do smaku pieprzem i solą. Beszamel jest idealnym wykończeniem wszelkich makaronowych i ziemniaczanych zapiekanek, w tym właśnie lasagne, doskonale komponuje się też z daniami mięsnymi. Zapieczony beszamel stanowi apetyczną kropkę nad „i”.