Quebec, największa prowincja Kanady, zwany był pierwotnie Nową Francją, a to za sprawą jego francuskich kolonizatorów. Do dziś widać tam spuściznę ich działania, gdyż dla większości mieszkańców tej prowincji pierwszym językiem jest francuski. To właśnie w Quebecu powstała potrawa poutine.
To pyszne danie jest absurdalnie wręcz proste w przygotowaniu. Frytki łączą się w nim z serem, a całość polana jest sosem pieczeniowym. To wszystko! O jego autorstwo tego pomysłu do dziś toczą się spory. Wiadomo, że danie powstało w końcówce lat 50. XX wieku. Nie podlega też dyskusji miejsce jego powstania. Krążą jednak różne legendy i opowieści na temat tego, kto był twórcą przepisu na poutin. Oficjalna wersja jest taka, że znak towarowy należy do restauracji „The Roy Jucep” (ta restauracja ma również patent na to danie przyznany przez kanadyjski Urząd Własności Intelektualnej), której właścicielem był Jean-Paul Roy i to on jest powszechnie uznawany za twórcę tego dania.
Sława poutine początkowo ograniczała się tylko do prowincji, w której została wymyślona. Później rozszerzyła się na całą Kanadę, tylko że tam zyskała złą sławę. Kanadyjczycy spoza prowincji Quebec wyśmiewali się z prostoty tej potrawy i jej braku wyrafinowania. Czynili to aż do chwili… gdy jej spróbowali. I zachwycili się nią! Dziś poutin to danie narodowe Kanady, serwowane zarówno na stadionach, jak i w wykwintnych restauracjach. Doczekała się także ogromnej liczby wariacji, a każda kanadyjska prowincja ma teraz swoje pomysły, jak przyrządzić potrawę. Obecnie poutin nie jest już właściwie nazwą dania, a nazwą kategorii dla różnych dań, jak np. kanapka.