Splending isolation, czyli wspaniała izolacja - tej maksymy przez wieki trzymali się brytyjscy politycy, izolując Królestwo Brytyjskie od wpływów i polityki państw europejskich. I chyba podobną zasadą kierowali się brytyjscy kucharze i twórcy jej kuchni. Kuchnię brytyjska od jej europejsko-kontynentalnej odpowiedniczki oddziela wielki kanał La Manche. I tak na przykład Brytyjczycy stronią od przypraw, podczas gdy we Włoszech lub Francji przyprawy są esencjonalne dla tych kuchni.
Podobnie jest z puddingiem, formą dania mało znaną lub nieznaną innym kuchniom, a na brytyjskich stołach bardzo powszechną. Trudno o precyzyjną definicję tego, czym jest puddingowość potraw. Uznaje się, że są to potrawy esencjonalne dla kuchni brytyjskiej, zrobione z mąki, jaj i tłuszczy, które mogą przybrać wersję zarówno słodką, jak i słoną.
Jednym z najbardziej znanych brytyjskich puddingów jest Pudding Yorkshire. Nie jest pewne, gdzie powstał i skąd pochodzi, jedynie po nazwie możemy wnioskować, że został prawdopodobnie stworzony w hrabstwie Yorkshire.
Podstawą Pudding Yorkshire jest ciasto, przypominające ciasto naleśnikowe, które w swoim składzie zawiera mleko, mąkę, wodę i jajka oraz tłuszcz roślinny. Ciasto wlewa się do foremek i piecze. W takcie pieczenia pod żadnym pozorem nie można otworzyć piekarnika, bo cały włożony w przygotowanie tej potrawy trud pójdzie na nic.
Dobrze zrobiony Pudding Yorkshire jest niezwykle smaczny. Chrupki na zewnątrz, a mięciutki w środku. W Królestwie Brytyjskim je się go najczęściej z daniami mięsnymi z dużą ilością sosu.