Savoir vivre podczas wigilijnych chwil

Dzielenie się opłatkiem przy składaniu życzeń i wręczanie sobie prezentów to chyba dwa kluczowe momenty podczas rodzinnych, świątecznych spotkań. Chwile, gdy możemy szczerze zamienić słowo z każdym członkiem rodziny, a potem obserwować reakcje na wybrane przez nas podarunki są bezcenne. A jak właściwie zachować się w ich trakcie, by nie popełnić faux paus?

 

Opłatek

Opłatkiem dzielimy się jeszcze zanim zaczniemy wieczerzę wigilijną – nie wypada więc częstować się jedzeniem, dopóki tradycji nie stanie nie zadość. Składanie życzeń rozpoczyna gospodarz – to on jako pierwszy powinien wstać od stołu, rozpocząć od swojej żony i tym samym dać sygnał wszystkim gościom do rozpoczęcia opłatkowania.  W bardziej tradycyjnych rodzinach moment składania życzeń rozpoczyna senior rodu. Każda osoba przy stole powinna wziąć dla siebie opłatek, który gospodarz podaje na talerzyku. Podczas składania życzeń pamiętajmy, by urywać tylko kawałek z opłatka drugiej osoby, tak, by starczyło go dla wszystkich innych gości. Powinniśmy pozwolić na odrywanie opłatka tylko powyżej miejsca, które trzymaliśmy w dłoniach – w opłatku robią się bowiem nieestetyczne ślady po naszych palcach, lepiej nie dzielić się tą częścią z naszą rodziną. Co do samych życzeń  - według zasad savoir vivre nie jest to wcale aż tak banalna sprawa, bowiem życzenie wszystkim „zdrowia i szczęścia” lub odwzajemnianie tego samego, co życzy nam druga osoba, nie jest w dobrym tonie. Nasze życzenia powinny być spersonalizowane, dedykowane konkretnej osobie, ale też z wyczuciem i smakiem. Nie życzmy nikomu pojawienia się dzieci, jeśli nie jesteśmy pewni, czy dana osoba tego chce albo czy nie ma problemów z zajściem w ciążę. To naprawdę osobisty i wrażliwy temat. Nie wypada też przerywać drugiej osobie, wchodzić jej w słowo, czy nie wziąć od niej kawałka opłatka. No i najważniejsze – nigdy nikogo nie pomijajcie!

 

 

Prezenty

Najbardziej radosny i swobodny czas podczas wigilii to ten, gdy wręczamy bliskim prezenty. Moment na to zdarzenie przychodzi jednak dopiero po wieczerzy – może być przed deserem, ale nigdy wcześniej. Jeśli na naszej Wigilii będą dalecy krewni czy znajomi, których gusta nie są nam znane, tak czy tak nie powinniśmy zostawiać ich bez choćby drobnego upominku. Zawsze uniwersalnym i kulturalnym rozwiązaniem jest gustowny zestaw czekoladek. Uważajcie z alkoholem – ten nie jest w dobrym guście, jeśli nie znamy preferencji obdarowywanego – być może stroni on od alkoholu lub po prostu go nie lubi. Jeśli zaś chodzi o prezenty dla osób, które są nam bliskie, to weźmy pod uwagę ich oczekiwania, hobby, osobowość – dopasujmy prezent do nich samych, by czuli, ze naprawdę się postaraliśmy. O ile nie umówiliśmy się na próg finansowy, to nigdy nie kupujmy zbyt drogich podarunków, ponieważ może to być kłopotliwe, ani zbyt tanich, co będzie świadczyć o zlekceważeniu tematu. W złym guście są prezenty typu skarpetki (nad wyraz oklepane) czy cokolwiek, co mogłoby sugerować jakąś wadę czy słabość osoby obdarowywanej – Boże Narodzenie to nie czas i miejsce na pouczenia czy jakiekolwiek aluzje! Prezenty, według polskiej tradycji, należy otwierać przy osobie, która nas obdarowała.