Słodka prawda o soli

W czasach, gdy o soli mówi się głównie źle, zarzuca się jej negatywny wpływ na zdrowie i samopoczucie, oskarża o torturowanie układu trawiennego, postanowiliśmy wziąć sól w obronę.

A więc czy sól jest szkodliwa? Na to pytanie najlepiej odpowiedzieć mądrym i znanym powiedzonkiem: „wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę”. To nie sól sama w sobie jest więc  niezdrowa, szkodliwe może być jedynie jej nadmierne spożycie – ale w odpowiednich dawkach jest niezbędna. Z solą w naszym organizmie jest jak z solą w posiłku: jej mała ilość ubarwia smak dania, ale przesolenie sprawia, że potrawy nie da się zjeść.

Prąd i woda

Sól to niezbędny składnik prawidłowej diety człowieka, ponieważ jest bogatym źródłem sodu,  który pełni niezwykle ważne funkcje w naszym organizmie. Razem z potasem, magnezem i wapniem tworzą tzw. elektrolity, odpowiedzialne za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego. Dzięki swoim elektrycznym właściwościom (stąd nazwa elektrolity) pomagają organizmowi w przewodzeniu impulsów nerwowych, czyli przekazywaniu informacji i energii od jednej komórki do innych. Elektrolity umożliwiają generowanie prądu elektrycznego w ciele człowieka, dzięki czemu nasz mózg ma energię.

Jakie jeszcze funkcje sód pełni w naszym ciele? Bierze udział w pracy układu nerwowego, a to przekłada się na prawidłowe funkcjonowanie mięśni. Sód daje więc energię do myślenia i działania. Także gospodarka wodna naszego organizmu nie mogłaby prawidłowo działać, gdyby zabrakło sodu. To on jest bowiem odpowiedzialny za utrzymanie wody w organizmie i właściwe jej rozdysponowanie. Pomaga również we wchłanianiu się składników odżywczych do organizmu.

Uwaga na nadmiar

Skoro więc sód jest tak potrzebny naszemu organizmowi, a właściwie niezbędny, to dlaczego sól  tak często opisuje się jako  szkodliwą? Tu wracamy do znaczenia odpowiedniej dawki, ponieważ nadmiar sodu wiąże się z poważnymi zagrożeniami, takimi jak:

- zatrzymanie wody w organizmie,

- zwiększenie ciśnienia krwi,

- zwężenie naczyń krwionośnych.

A wszystko to w długim okresie czasu może przerodzić się w chorobę nadciśnienia tętniczego.

Sól należy więc stosować w kuchni, ale z umiarem. Naukowcy i lekarze zalecają, aby dzienne spożycie sodu wynosiło około 1,500 mg na dobę, co przekłada się na około 3,75 mg soli.

Sól kuchenna i morska

Na koniec warto powiedzieć kilka słów już o samej soli, a raczej o solach. Najczęściej używaną jej odmianą w kuchni jest sól kuchenna, czyli najbardziej niezdrowa. To produkt bardzo mocno przetworzony, a podczas takiej obróbki traci cenne minerały, magnez i jod. Dodawane do niej są także różne stabilizatory i barwniki, które sprawiają, że sól jest śnieżnobiała i sypka. Może właśnie dlatego ta zwykła sól ma tak złą prasę.

Na szczęście jest alternatywa. Sól morska! Ta wersja soli jest produktem wysokiej jakości, a proces jej suszenia odbywa się bez użycia chemikaliów. Dzięki temu nie zostają z niej usunięte mikroskopijne żyjątka morskie, które są źródłem jodu, oraz liczne minerały. Sól morska przez wielu jest także uważana za smaczniejszą i bardziej intensywną w smaku.

Jeśli chcesz wprowadzić do swojej kuchni pewną odmianę, sprawić, aby posiłki były nie tylko smaczniejsze, ale i zdrowsze, to polecamy nowe mieszanki przypraw autorstwa Ewy Wachowicz marki, w których zwykła sól została zamieniona na sól morską, a całość została skomponowana tylko z naturalnych składników.