O śladzie węglowym mówi się coraz więcej i częściej – wiemy o nim tyle, że jest negatywnym efektem ubocznym wielu (niemal wszystkich) naszych działań i decyzji zakupowych oraz że pogarsza stan środowiska i całej planety. Ale czy wiemy, które aktywności najbardziej zauważalnie wpływają na zwiększenie śladu węglowego? Odpowiadamy!
Po pierwsze: przemysł
To właśnie ta gałąź gospodarki jest odpowiedzialna za generowanie jednych z największych ilości śladu węglowego – szczególnie część związana z przemysłem wydobywczym, przetwarzaniem energii i budowlanką. Kopalnie czy elektrownie wykorzystujące paliwa kopalne swoją działalnością w gigantyczny sposób przyczyniają się do pogorszenia stanu ziemi.
Po drugie: transport
Wiele osób nie wie, że obok samolotów (mowa tu głównie o lotach krajowych) zmorą dla środowiska są… prywatne samochody. Samochody osobowe z silnikiem benzynowym i diesel powodują uwalnianie do atmosfery ogromnych ilości dwutlenku węgla. Dziś transport odpowiada za 1/5 emisji CO2 do atmosfery. Może więc warto przerzucić się od czasu do czasu na autobus lub pociąg?
Po trzecie: konsumpcja
Nie tylko jednorazowe produkty i plastik są tutaj winne. Odzież, obuwie, czy artykuły gospodarstwa domowego również odpowiadają za spore ilości śladu węglowego. Dzieje się tak, ponieważ wspominane produkty idą w parze z koniecznością wydobywania materiałów, produkcją i transportem, o których wspominaliśmy powyżej. To więc bardzo ważne, by mieć świadomość, że każda koszulka to dodatkowy cios dla naszej ziemi. Może warto zacząć odwiedzać second-handy?
Po czwarte: to ostatni moment
Według klimatologów wciąż możliwe jest uniknięcie najbardziej katastrofalnych skutków zmian klimatu związanych ze śladem węglowym. Jak to zrobić? Podejmować racjonalne decyzje w kategoriach, które opisaliśmy, doprowadzając powoli do tego, że emisje gazów cieplarnianych spadną do takiego poziomu, by klimat nie ocieplił się więcej niż 1,5 stopnia w porównaniu do epoki przedindustrialnej. Wykonalne? Na pewno tak. Razem jesteśmy w stanie wiele zmienić.
