„Co kraj, to obyczaj” – mawiają. Wielkanoc jest doskonałym przykładem wariacji na temat jednego przypadku, bo każdy kraj obchodzi ją w nieco inny sposób. Wiele z nich ma naprawdę inspirującą kulturę – jakie więc ciekawe różnice w obchodzeniu tego święta możemy zauważyć? Spieszymy z odpowiedzią!
Francja, czyli ogromny placek
W pewnym niewielkim francuskim miasteczku, w drugi dzień świąt, wszyscy mieszkańcy celebrują wspólny czas. Z pewnością pomaga im w tym smaczna tradycja, a więc czekający na nich na głównym placu miasta Haux, ogromny omlet, zrobiony z ponad 4500 jaj! Wyobrażacie sobie tak wielki placek? Na wspólne biesiadowanie zbiera się wówczas nawet 1500 osób. Co a fantastyczny sposób na integrację! Pomysł wielkiego omletu to historia jeszcze z czasów napoleońskich – wielki przywódca do tego stopnia pokochał to danie, że zlecił przygotowanie go dla całej armii, dla posilenia się przed wyprawą.
Włochy, czyli tarta szpinakowa dla Jezusa
W Ligurii, pięknym regionie Włoch, gospodynie przygotowywały niegdyś tę tartę, torta pasqualina, z 33 cienkich warstw ciasta – ponieważ 33 to wiek, w którym Chrystus został ukrzyżowany. Już sama nazwa potrawy wskazuje, kiedy jest ona najczęściej przygotowywana i spożywana, ponieważ Pasqua oznacza po włosku Wielkanoc. Współcześnie tartę robi się z mniejszej ilości warstw lub zamienia je na ciasto francuskie. Ciasto nadziewa się szpinakiem, ricottą i jajkiem. Pięknie wygląda na stole wielkanocnym z uwagi na swój wiosenny, zielony wygląd.
Wielka Brytania, czyli Simnel Cake
O tak! Ta wielkanocna potrawa rodem z Anglii to coś, na co warto czekać do świątecznego deseru. To tradycyjne ciasto, zwane Simnel Cake, jest pełne kandyzowanych owoców, masy marcepanowej. Ale nie obejdzie się bez symboliki, bo na każdym cieście Simnel, musi znaleźć się jedenaście złotych kul marcepanowych, które przypominają o jedenastu apostołach, pomijając przy tym, oczywiście, Judasza.