Coraz częściej wakacje spędzamy za granicą – słońce, morze, egzotyka i… inne zasady. Bo choć podróże to czas beztroski, każda kultura rządzi się swoimi prawami. Niektóre z naszych codziennych nawyków mogą w innych krajach uchodzić za gafy. Zanim więc włożysz japonki i ruszysz w świat, sprawdź, czego lepiej nie robić, by nie zostać „tym turystą”.
Czy wypada chodzić w stroju plażowym po mieście?
Krótko mówiąc – nie. Bikini i kąpielówki są świetne… ale tylko na plaży. W wielu krajach (np. we Włoszech czy Hiszpanii) spacerowanie po mieście bez koszulki może skończyć się mandatem.Nawet jeśli jesteś dumny z wakacyjnej opalenizny, uszanuj lokalnych mieszkańców i ubierz się stosownie do miejsca.
Czy wypada fotografować lokalnych ludzi?
Czasem kusi, by uchwycić „lokalny klimat”, ale nie rób zdjęć bez zgody, zwłaszcza jeśli fotografujesz dzieci, osoby starsze czy w tradycyjnych strojach. Nasza rada? Po prostu uśmiechnij się i zapytaj – często spotkasz się z uprzejmą zgodą i nawet pozowanym ujęciem!
Czy wypada zostawiać napiwek?
To zależy od kraju – w Japonii uznawane jest to za nietakt, we Francji czy Włoszech doliczany jest automatycznie, w USA to wręcz obowiązek. Zorientuj się więc o to przed podróżą – lub dyskretnie zapytaj obsługę. Unikniesz gafy i pokażesz szacunek do lokalnych zwyczajów.
Czy wypada mówić tylko po angielsku?
Angielski często wystarcza, ale kilka słów w lokalnym języku czyni cuda. „Dzień dobry” czy „dziękuję” wypowiedziane po miejscowemu działa jak uśmiech – buduje mosty. Nawet jeśli przekręcisz jakiś zwot, nie przejmuj się tym - lokalni to docenią. To znak, że próbujesz i szanujesz ich kulturę.
Czy wypada zachowywać się „jak u siebie”?
Pamiętaj – jesteś gościem. Głośne rozmowy, puszczanie muzyki z telefonu czy „żartowanie” z lokalnych obyczajów może zostać odebrane jako brak wychowania.
Obserwuj, dostosuj się, bądź ciekaw, nie krytykuj. Savoir-vivre to nic innego jak szacunek w praktyce.
Wakacyjne faux-pas zdarzają się każdemu, ale dzięki odrobinie świadomości i kulturowej empatii można ich łatwo uniknąć. Bo podróżowanie to nie tylko odkrywanie miejsc – to też spotkanie z drugim człowiekiem. A to zawsze warto zrobić z klasą.