Smoothie, czyli gładko w kuchni

Wiosną mamy ochotę na lżejsze posiłki, często owocowe i bardziej odświeżające. Smoothie jest idealną odpowiedzią na takie zachcianki – robi się je szybko, od nas zależy z czego się składa, a do tego mogą być prawdziwą witaminową bombą! Poczytajcie o właściwościach, zaletach i pochodzeniu smoothie!

Skąd wzięło się smoothie?

Wyraz „smoothie” (z angielskiego smooth – gładki) po raz pierwszy zostało użyte w USA podczas reklamy blendera elektrycznego w 1940 r. To właśnie wtedy Amerykanie zaczęli myśleć o zdrowym odżywianiu, ale musiało minąć około 20 lat, aby smoothies stały się bardziej popularne – wówczas  smakowali go nie tylko zamożni posiadacze blenderów, ale także klienci lodziarni, bo właśnie tam smoothies zaczęły się pojawiać. W latach 90. te smakołyki opanowały także kawiarnie i bary, ale także supermarkety – były już więc na wyciągnięcie ręki. Robiono je z owoców, warzyw i wody, aż powoli zaczęły transformować się w shakes – z dodatkiem mleka lub jogurtu. W Ameryce istnieje nawet specjalna organizacja, która popularyzuje smoothies -„The Juice and Smoothie Assosiation”.

Jak to się je?

Smoothie to nic innego, jak napój ze zblendowanych na gładko owoców lub warzyw., który doskonale spełnia rolę pełnowartościowego posiłku na pierwsze lub drugie śniadanie do szkoły i pracy. Jest idealny do zabrania ze sobą na siłownię lub spacer do parku. Smoothie ma mnóstwo witamin i mało kalorii, przez co wspomaga odchudzanie, a do tego nawadnia komórki i pobudza ich odnowę biologiczną. Nieprzetworzone owoce i warzywa sprawiają, że cera staje się gładka, paznokcie odżywione, a włosy mocniejsze – mogą też doskonale sprawdzić się jako detoks dla organizmu.

Kilka pomysłów na wiosenne smoothie

Ile pomysłów, tyle smoothies! My polecamy je zarówno w klasycznej wersji do wypicia ze szklanki, jak i w wersji bowl – czyli smoothie w miseczce, ozdobione owocami i orzechami, które jest na tyle gęste, że można jeść je łyżeczką. Pamiętajcie, że do wyboru macie także różne rodzaje bazy – użyjcie na przykład mleka migdałowego, jak w tym przepisie: https://smakistyl.pl/niebieskie-smoothie-z-puddingiem-chia.html i nasion chia, które zalicza się do tzw. Superfoods. Jeśli kochacie egzotyczne smaki, spróbujcie kokosowo-bananowego smoothia do zjedzenia łyżką (https://smakistyl.pl/kokosowo-bananowe-smoothie-ze-spirulina.html). Ale mamy też wersję dla miłośników naszych pysznych, polskich malin – smoothie z tymi owocami obłędnie będzie smakować z masłem migdałowym i przyprawą piernikową:https://smakistyl.pl/sniadaniowe-smoothie-malinowe-z-maslem-migdalowym.html